NPC - 2013-01-12 19:01:53

Sala która znajduje się w podziemiach szkoły innymi słowy koło szatni dla uczniów. Jest ona największą salą w której odbywają się zajęcia Techniki których uczy nie kto inny jak Krzesło na dodatek w stylu Chippendale.
Ławek jest tylko kilka lecz są one wielkie, a uczniowie zawsze dzieleni są na 3 osobowe grupy.
Sala obdarzona została wszystkim co potrzebne do modelingu, czyli różnej maści piłki, szlifierki gwoździe i kleje.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Viper - 2013-01-12 19:20:44

Przychodzi do sali i lekko zanudzony siada w ławce przy oknie i patrzy przez nie w niebo. Co jakiś czas spogląda na drzwi wejściowe by zobaczyć czy ktoś nie idzie.

Nekomi - 2013-01-12 22:23:29

Przyszła nic nie mówiąc, bo po co jak się ktoś zapyta odpowie. Ziewnęła tylko, i zajęła miejsce.

Reiko - 2013-01-12 22:37:16

Weszła do środka klasy, tym razem całkiem spokojnie. Ostatnia wizyta u psychologa nauczyła ją, by nie rzucać się w oczy, bo wtedy psi zabójcy ją zauważą. A potem zaatakują tak, by nie miała możliwości obrony. W końcu choć jeden, który ją rozumiał! Dlatego też teraz podeszła grzecznie do jednej z ławek, by przewrócić ją na drugą stronę. Skrzywiła się widząc, jak bardzo jest niska. Zignorowała to jednak i usiadła na spodzie blatu, odwracając się przodem do krzesła. No, od dziś to będzie jej ławka. W takiej pozycji oczekiwała na przyjście mistrza kociej magii. Ponoć jest świetny.

NPC - 2013-01-13 00:56:45

Wszyscy znajdowali się już w klasie, również nauczyciel. Reiko, która przewróciła ławkę na drugą stronę przykuła przykuła uwagę samego mistrza kamuflażu, który jak gdyby nigdy nic wstał z podłogi udając że jest krzesłem. Oczywiście nikt go wcześniej nie zauważył, a sam Wielki Krzesło pojawił się za blondynką z bananem na mordzie i błyskiem w oku, jeżeli w ogóle można nazwać to okiem oraz wielkim podrabianym diamentem w ręku.
- Ekhm, witajcie! Jak co roku będę was uczył Techniki, to coś co naprawdę kształtuje umysł.
- Jeżeli nie macie nic przeciwko to chciałbym najpierw sprawdzić obecność, hehe. To był oczywiście żart którym chciał się popisać Krzesło, lecz był tak suchy jak pięty Ceirowskiego, bo wiadomo że miał w dupie ich zdanie.

Viper - 2013-01-13 14:12:24

Nie zwracał kompletnie na niego uwagi. Zwyczajnie pokazał ręką że może sprawdzać obecność i mu tym nie będzie przeszkadzał. Po wykonaniu owego ruchu nadal wpatruje się w niebo przez okno.

Nekomi - 2013-01-19 21:01:50

Słuchała tego co mówił belfer, i to co wyrabiali ich znajomi. Ale nie jej ona ich nie ma, ale do rzeczy. Znudzona siedziała i czekała na to co się stanie. I znów na biurku nauczyciela pojawił się kwiat.

kancelaria Ultimatum opinie www Obsługa gabinetu dentystycznego