Można powiedzieć że to zwykły pokój na poddaszu. Nie jest zbyt duży ale przytulny. W koncie stoi łózko. Pozorna dwupiętrówka zgrabnie przerobiona przez właścicielkę na wzór łóżka z filarami. Jednym słowem po prostu puściła z góry zasłony. Przy oknie znajduje się drewniane piórko. W samym rogu pokoju stoi mała lodówka wypełniona puszkami pepsi, napojów gazowanych oraz innych smakołyków. Ściany są granatowe dzięki czemu nadmiar promieni słońca jest pochłaniany. Nie znaczy to jednak że w pomieszczeniu jest ciemno. Pod ścianą stoją też trzy fotele poduszkowe służące za wygodne oparcie dla ewentualnych gości.