Satoshi zauważył, że nowa koleżanka usiadła ławkę przed nim. Chwilę pomyślał i zaczął znowu słuchać wspominek nauczyciela Historii z czasów wojny.
- Hmm chyba powinienem się przywitać z nową koleżanką, albo może wyjdę na głąba? - pomyślał
Chłopak lekko dotkną dziewczynę w bark i powiedział:
- Cześć, jestem Satoshi, a ty ?
Offline
Chłopak czekał cały czas na to, aż się zacznie lekcja. Nie zwracał uwagi na nikogo w klasie, gdyż nie było tutaj praktycznie nikogo interesującego. A ci którzy byli, są mu dobrze znani. Wiedział, że ta lekcja nie będzie taką zwykłą. Pierwsza zawsze jest najważniejsza, przynajmniej w tej szkole.
Offline
Jellal wyjął plastikowe talerzyki po czym ukroił malutanky kawałeczek swojemu bratu, a sam zaczął konsumować całą resztę. Gdy usłyszał zdanie nauczyciela, od razu zaświeciły mu się oczka i na twarzy pojawił się diabelski uśmieszek. Czekał tylko kto spóźni się na lekcji, aby potem bez skrupułów wykonać karę, którą chwile przedtem usłyszał.
Karta Postaci - Jellal
"Potęga to klucz do władzy...nie posiadając siły, nikogo nie obronisz...nawet siebie samego"
"Przywiązanie jest ograniczeniem samego siebie"
"Rób co chcesz"
"Jackpot"
Offline
Andy bacznie obserwował wszystkich swoich uczniów.
- He he he... - zaśmiał się niczym Jacek Gmoch i zerknął do dziennika. Kilka osób już znał, ale formalnością było się przedstawić i przeczytać listę obecności. Donośnym tonem, zaczął czytać nazwiska i imiona uczniów.
- Caroline de Cast, Kyoryoku Derrek, Laxus Dreyar, Giotto Fernandes, Jellal Fernandes, Risa Fukao, Reiko Kamiyama, Alonse Kuragari, Satoshi Matsushiro, Maya Sakumi, Yuki Shinozuka, Takasugi Shinsuke. - to były imiona i nazwiska uczniów. Każdemu kto się odezwał, że jest obecny wpisywał obecność oraz kazał im się przedstawić, powiedzieć pare rzeczy o sobie, hobby, zainteresowania, moce, itd.
Offline
Jej imię było bardzo dobrze historykowi ale formalności trzeba jednak dopełniać.
- Obecna - powiedziała - Alonse Kuragari, zainteresowanie wymierzanie kar "grzesznikom", moc psychiki - wyrecytowała choć było to po części zbędne gdyż Andy doskonale ją znał ale trzeba było uświadomić nowym jak należy się zachować. Komitet musi dawać przykład.
Offline
-Jestem-powiedziałam wstając.-Nazywam się Maya Sakumi, moja moc to zamienianie dowolnej części ciała w część ciała jakiegokolwiek zwierzęcia.Lubie sport a w wolnych chwilach czytam książki fantasy.
Powiedziałam i usiadłam
Offline
Rudowłosa odwróciła się do chłopaka.
-Jestem Caroline.-szepnęła do Satoshi'ego. Kiedy nauczyciel zaczął mówić z powrotem przykuł jej uwagę.
-Obecna.-powiedziała odgarniając grzywkę z czoła.
-Jestem Caroline de Cast. Moja moc to kontrola nad żywiołem wody. Moje hobby to muzyka, konkretniej śpiewanie. Kiedy mam wolną chwilę lubię także porysować naturę.-dodała delikatnym ale donośnym głosem.
Offline
Chłopak podniósł się z krzesła
- Obecny - odpowiedział - Jestem Satoshi Matsushiro. Moją mocą jest tworzenie doskonałych iluzji. Moim hobby jest gotowanie i w wolnych chwilach biegam sobie na szkolnym boisku. - po tych słowach chłopak usiadł
Offline
Słysząc wyczytywane nazwisko, nawet się nie podnosił. Prawdę mówiąc nawet chyba nie chciał się odezwać, ale jednak zrobił to.
- Jestem... - rzekł cicho, aczkolwiek słyszalnie, o ile Andy umył uszy.
- Shadow, lubię spać, nie lubię nie spać. Moją mocą jest moc wpierdolu... - na tym zakończyła się jego wypowiedź. Doskonale mogli się obejść bez tego.
Offline
Jellal nie widział co ma powiedzieć w takiej sytuacji więc postanowił trochę pozmyślać, jednak nie aż tak żeby ktoś mógł się zorientować, że to wszystko kłamstwa.
- Obecny, rzekł cicho i nie zamierzał się powtarzać.
- Jestem Jellal, lubię sernik i nie lubię rodzynek. Moje hobby to sernik, a moja mocą jest oczywiście moc sernika. Chłopak usiadł i zaczął kończyć jeść.
Karta Postaci - Jellal
"Potęga to klucz do władzy...nie posiadając siły, nikogo nie obronisz...nawet siebie samego"
"Przywiązanie jest ograniczeniem samego siebie"
"Rób co chcesz"
"Jackpot"
Offline
- Dziękuję wam. - zaśmiał się cicho i na tablicy wywiesił jedną dosyć dużą kartkę.
- Otóż dzisiejsza lekcja jest tylko po to, aby powiedzieć wam z kim jutro udacie się na misje. Otóż... pierwszą drużyną będzie drużyna Alonse, która do pomocy otrzyma Laxusa, nieobecną Reiko i Yuki. Następną drużyną będzie drużyna Jellala, w której będą Risa, Satoshi oraz Maya. Na sam koniec ostatnią drużynę, poprowadzi Giotto, a będą w niej Kyoryoku, Caroline oraz Shinsuke. Tak też, dogadajcie się ze swoimi kapitanami i jutro wyruszacie na pierwsze misje, które przesądzą o pewnych rzeczach i hierarchii w tej szkole. Nieobecnym przekażę co i jak, także koniec miszczostff, dowidzenia. - powiedział i po prostu wyszedł. Prawdę mówiąc tylko to mogli zrobić na tej lekcji, gdyż pomieszanie trzech roczników niezbyt jest dobre jako podstawa programowa.
Offline
-Dobra mogło być gorzej.-pomyślała Caroline wstając z krzesła.Następnie wyszła z sali.
Offline
Po tych obwieszczeniach po prostu wstała i wyszła. Trochę żałowała że nie było prawdziwej lekcji ale kto inny lepiej przydzieli oddziały niż były weteran wojenny. A więc dopiero jutro sprawdzi na co stać jej przypisanych jednostek. Miała tylko nadzieję że się nie spóźnią bo jeśli tak będzie czeka ich surowa kara.
Offline
Wstałam i bez słowa wyszłam z sali.Zdziwiłamnie ta lekcja.
-Jaka kurcze misja?Przecież niektórzy zaczęli nauke w tej szkole.Heh.pomyślałam
Offline